Kitesurfing w Brazylii
Brazylia, mimo że położona aż 10 000 km od naszego kraju, jest jednym z najchętniej wybieranych kierunków przez pasjonatów kitesurfingu z całego świata. To wszystko za sprawą ciepłego, równego i przede wszystkim pewnego wiatru. Planując wyjazd kitesurfingowy do Brazylii, nie musimy się zastanawiać czy będzie wiało. Codziennie mamy możliwość zrobienia kilku sesji kitesurfingu, zarówno na oceanie, jak i lagunach, które znajdziemy w pobliżu każdej ze słynnych kitesurfingowych miejscowości. Dla początkujących i zaawansowanych, freestyle i wave, każdy znajdzie coś dla siebie. Brazylia to również raj dla pasjonatów downwindu.
W Brazylii każdego dnia czeka na nas równy i mocny wiatr.
Jak zaplanować swój kite wyjazd do Brazylii.
Piękne piaszczyste plaże wraz z wydmami i niekończącą się liczbą palm, a do tego dzika natura. Ciężko sobie wyobrazić pływanie w ciekawszym otoczeniu. Podczas planowania podróży do Brazylii warto rozważyć dwie opcje. Pierwsza z nich to pobyt głównie w jednej miejscowości. Tutaj zdecydowanie polecamy Guajiru. To mała wioska, oddalona od dużej aglomeracji, jaką w tej części Brazylii jest Fortaleza. Dzięki temu jest bezpiecznie i bardzo klimatycznie, szybko można się tu poczuć jak w domu.
Guajiru, widok z lotu ptaka
Guajiru to również laguna osiołków, miejsce idealne do nauki dla początkujących. Dzięki dużej lagunie z płytką wodą i gwarancji wiatru progres jest widoczny z każdym wyjściem na wodę. Osoby, które miały już do czynienia z kitesurfingiem z pewnością wykonają tu swoje pierwsze skoki i doprowadzą swój kitesurfing do poziomu zaawansowanego. Dodatkową atrakcją dla poszukiwaczy przygód, jest możliwość spływu z laguny pod sam hotel. Jest to opcja dla osób, które już mają pewne doświadczenie, szczególnie z pływaniem na falach.Spływ oczywiście jest dostępny również, dla tych którzy chcieliby spróbować downwind’u pierwszy raz. Pod okiem instruktora można pokonać taką trasę i przekonać się, że kitesurfing nie musi ograniczać się do pływania prawo/lewo. Na spot każdego dnia przemieszczamy się wzdłuż oceanu przez piękną szeroką plażę, za pomocą buggisa.
Laguna Osiołków w Guajiru.
Oczywiście laguna to nie wszystko, po wyjściu z hotelu mamy nieograniczony dostęp do oceanu, na którym w zależności od pływów będzie mniej lub bardziej wave’owo. Dodatkowo z Guaijru można spłynąć na północ, tam czeka na nas jeden z najlepszych spotów na oceanie. Równe spokojne fale, jakimi wita nas Embuaca to prawdziwy plac zabaw, dla osób na każdym poziomie zaawansowania. Mało tego, jest to idealne miejsce do pływania na surfingu.
Lokalni surferzy z Embuaca wykorzystują w 100% każdy dzień.
Zaraz przy plaży umiejscowiony jest Kite Bar, z prawdziwie surferskim klimatem. Między sesjami można odpocząć tam na hamaku, jedząc pyszne Acai i popijając wodę kokosową, a po skończonym pływaniu świętować kolejny progress przy szklaneczce przepysznej Caipirini. Na miejscu czeka na nas również ekipa specjalistów, którzy pomogą nam z wystartowaniem i lądowaniem latawca, a po wszystkim z radością złożą nasz sprzęt.
Chłopaki są zawsze w gotowości, żeby pomóc nam ze sprzętem na lądzie 🙂
Dla osób które nie lubią za długo siedzieć w jednym miejscu drugą opcją, jest podróż wzdłuż wybrzeża. Według zasady im dalej na północ Brazylii tym mocniej wieje, mamy możliwość sprawdzić swoje umiejętności w każdych warunkach wiatrowych. Po lądowaniu w Fortalezie niecałą godzinę jazdy autem dojeżdżamy do Cumbuco, miejscowości nieco większej od Guajiru. Jest tu dużo lokalnych sklepów i restauracji, więc spokojnie można zająć sobie czas w ciągu dnia. Co więcej w każdy weekend można poczuć prawdziwy klimat brazylijskich imprez. To miasto zdecydowanie tętni życiem. Przejdźmy jednak do najważniejszego, czyli warunków do kitesurfingu. Tak jak wszędzie mamy do dyspozycji ocean, ale największą sławą cieszy się Laguna de Cauipe. Spot uwielbiany przez profesjonalnych riderów z całego świata. To właśnie tam trenują przed mistrzostwami świata we freestyle’u. Dzięki temu w przerwach między sesjami, mamy możliwość podpatrywać i uczyć się od najlepszych. Na Cauipe można również bez problemu zrobić spływ prosto z Cumbuco. Dodatkowo, jeżeli cofniemy się trochę w stronę południa, mamy do dyspozycji Tabube. Jest to laguna nieco większą od Cauipe, idealna do nauki.
Laguna Cauipe, czyli mistrzowski spot nie tylko dla najlepszych.
Po pobycie w Cumbuco kolejnym obowiązkowym przystankiem jest Paracuru. Warto tutaj spróbować swoich sił w surfingu. Jeżeli trafimy na swell, co nie jest ciężkie, bo warunki są prawie codziennie, to zobaczymy localesów, którzy pływają na światowym poziomie. Dodatkowo jak wszędzie możemy śmiało napompować latawiec i pływać na oceanie. Plaża w Paracuru jest również magiczna pod względem roślinności, jaka na niej występuje. Dalej na trasie mamy Guajiru, którego nie trzeba już opisywać. Za to koniecznie trzeba się tam zatrzymać, minimum na kilka dni. Na samym szczycie objazdowej podróży po Brazylii jest Jericoacoara, znane również jako Jeri. Przepiękne i nietypowe miasteczko, położone na wydmie. To tam znajdziemy jedne z najdłuższych, najpiękniejszych i najsłynniejszych plaż na świecie. Ogromne wydmy, o skok z których pokusił się już nie jeden z kitesurferów, to również idealny punkt widokowy do podziwiania wschodów i zachodów słońca. Podczas naszej podróży, chyba nie widzieliśmy lepszego miejsca do nauki surfingu, próbowania nowości, jakimi jest Wing czy zabawy na SUPach.
Wing Foil przy zachodzie słońca w Jeri.
Wieczory w Jeri to zdecydowanie rozrywkowa część dnia. Można tu spędzać czas przy muzyce rozchodzącej się z każdego miejsca w mieście. Do tego zjeść przepyszne krewetki z grilla i wypić owocowe drinki ze słynnych na całą Brazylię wózków. W miasteczku na piasku jest również pełno oryginalnych butików i restauracji. Zaledwie 12 km od Jericoacoara znajduję się spot idealny dla zwolenników wysokich lotów-Prea. Zdecydowanie przydadzą się tutaj mniejsze rozmiary latawców. Możemy stąd również pokusić się o spływ prosto do Jeri. Po drodze między Fortalezą, a Jericoacoara czeka na nas jeszcze kilka światowej sławy spotów. Na przykład w Illia de Guajiru, gdzie odbyły się tegoroczne zawody freestyle’owe.
Słynne brazylijskie wózki przy których można odpocząć po całodziennym pływaniu.
Razem z ekipą Kite Zone przekonaj się jak jest w Brazylii.
Kiedy w Polsce robi się szaro i ponuro, czas uciekać w cieplejsze zakątki świata. Jeżeli macie ochotę odkryć kitesurfing w Brazylii razem z nami, zapraszamy do kontaktu. Jesień to idealna pora na przezimowanie w ciepłym i wietrznym miejscu. Będziemy czekać na Was już na miejscu od października do grudnia 2021. Nasza niezawodna kadra instruktorska wyszkoli Was na każdym poziomie zaawansowania. Zapewnimy Wam również dojazdy na spot, pomożemy w wybraniu najlepszej posady, oraz doradzimy jak najłatwiej i najkorzystniej się do nas dostać. Wystarczy tylko, że dacie nam znać, kiedy chcecie do nas dołączyć 🙂